TafirMudammarat
Forum szlachetnego bractwa Tafir Mudammarat...Zwyciescy zdobywcy!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum TafirMudammarat Strona Główna
->
Komnata Gościnna
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Adyn
----------------
Komnata Główna
Komnata Sojuszowa
Komnata Domowa
Karczma
Komnata Gościnna
Komnata Sztuki
Kużnia
Nie Adyn
----------------
Informacje o Forum
Archiwum
Bibylioteka
Offtopic
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kergoth
Wysłany: Śro 0:35, 28 Lut 2007
Temat postu:
Ych, przyproszom, ni zouwożyłem gołymbi. Nu ole Katib mo rocję, pywnie nie długo i tok pod jydnym znokiem chloć byndziem.
Katib
Wysłany: Wto 22:15, 27 Lut 2007
Temat postu:
<spojrzał na Ukrena i na Kergotha> hmmm,dziwnie to wszystko wyszło<siadł między nimi> ale w sumie,pewnie niebawem i tak bedziemy jedną wielką rodziną... <wyciągnął po flaszce bimbru dla każdego> taką mam nadzieje
Ukren
Wysłany: Wto 22:00, 27 Lut 2007
Temat postu:
Na rynek wkroczył rosły ork o jasnych włosach i rysach delikatnych jak tkanina elficka. Rzucił bystrym, jednakże spokojnym spojrzeniem po sali. Jego wzrok utkwił na Kergothcie. Powoli zbliżył się w jego kierunku.
Więc to tutaj jesteś. Martwiłem się o ciebie, kiedy zniknąłeś z księgi naszych członków - odrzekł jak najbardziej spokojnie.
Zasmucił mnie fakt, że nie odpowiadasz na moje gołębie, ale tak myślałem, że ciebie tutaj znajdę. Rad jestem, że trafiłeś w dobre ręce, mogło ci się przecież przydarzyć wiele niebezpieczeństw w tym okrutnym świecie - powoli przysiadł sie do krasnoluda i wyciągnął flakonik przepysznego soku z Allserońskich jagód.
Melian
Wysłany: Wto 20:47, 27 Lut 2007
Temat postu:
Bimber jest mój! Mój piękny, mój własssssssny. Im więcej tym lepiej. <spogląda na skrzynki z bimbrem>
O czym ja to...mówiłam...<drapie sie po głowie>
Alenrou
Wysłany: Wto 20:02, 27 Lut 2007
Temat postu:
Tafir to klan bimbrem i śmiechem płynący, dobrze trafileś bracie krasnoludzie!
Sediks
Wysłany: Wto 16:05, 27 Lut 2007
Temat postu:
Hrhr , "łapy precz od Tafirowego bimbru"
<zaśmiał się>
Fajne podanie. Za.
Connarion Nornorodin
Wysłany: Wto 14:19, 27 Lut 2007
Temat postu:
Pokurcz... <maskuje przejęzyczenie nagłym atakiem kaszlu> Krasnolud to najlepszy towarzysz pijatyk i bijatyk z jakim się jak na razie spotkałem hyhy.
Jeszcze żaden mnie nie zawiódł i dlatego daję Ci szansę, kowalu, bo chyba właśnie kowalem jesteś, czyż nie?
Melian
Wysłany: Wto 0:45, 27 Lut 2007
Temat postu:
<spogląda na gościa z zaciekawieniem> Bimber powiadasz. Tafirowy bimber Katiba to majstersztyk. Kiszki wypali i do głowy uderzy! Nu podobasz mi sie mości krasnoludzie. Bimber i towarzystwo to dla mnie najwyższe wartości <kiwa głową> URRA BIMBER!
Tysz jesteście pikni, zwinni i silni jak Katib czy to tylko un taki jest? <drapie się po głowie>
No no...Krótko i bez cyrygyli TAK!
Wybacz moją mowę łamaną jam ludzka kobieta więc tylko nieudolnie mogę naśladować waszą mowę. Cenię was i przyjacielem mi każdy kto przeciw mnie nie stanie. URRA!
Kergoth
Wysłany: Wto 0:29, 27 Lut 2007
Temat postu: "Bimbyr no łowe" czyli od krasnoluda słów kilka
Joko że miołym już okozje pogadoć sobie z Katibem, nu to by wypodoło jokymuś szyrszemu gronu si przydstowić, ni? <
krasnolud poprawił pas, pogładził się po bujnej brodzie zbierając myśli. Na koniec chrząknął raz i drugi po czym kontynuował
>
Nu dobro, to byz zbytnich cyrygyli byndzie, od rozu do rzyczy przyjdę.
Winc, po kolei czygo od broctwo oczykuja.
Pirsze, nojlypszygo bimbru, szczynowin ni pijom. Drugi, miłego toworzystwo, nu i wryszcie dostympu do kuźni.
<krasnolud wziął się pod boki i zaczął podkręcać wąs>
Ukrywoć ni bynde, że chcym być obrzydliwio bogoty, chco lyżeć no piniądzoch, oglondoć piniądze, bo! Nowyt pirdzieć pinidzmi hyhyh.
Dobro worunki mocie, tu jo sobie myślo, co jo mom rzyć sobi o bruk somopos oklypywoć jok si u Wos zotrudnić mogu. Nu i jo wikt bynde mioł, worunki do procy dobre i dlo Wos jok w rygułoch stoi zo dormu kuć bynda? I wszyscy zodowoleni byndo. O to chybo dobrze, jo?
Nu to czykom no opinie.
<
rozgląda się wokół, po czym siada przy pobliskiej ławie wyjmując spod szaty solidny, sporej wielkości bukłak o nieznanej zawartości
>[/i]
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin