TafirMudammarat

Farindril · Gość

Vendui,
Jestem młodym mrocznym kapłanem (zaledwie 20 lat)
ale szybko się uczę.
O waszym bractwie dowiedziałem się przypadkiem od Sediksa.
Od klanu wymagam :
sprzętu
dobrego towarzystwa
wzajemnej pomocy, wspólnych wypraw.
oferuję
błogosławieństwa
leczenie
podnoszenie.
O to zdjęcie z mej komnaty
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać jest tam druga postać, jest to mroczny sztyleciarz (na 7 kręgu) który zniknie za niedługo...

Katib

Sediks

Hrhr , ten sprzęt też mi sie nie widzi niestety ... W rozmowie z Tobą odniosłem wrażenie że liczy sie dla Ciebie dobra zabawa , a nie sprzęt ... :/

Farindril · Gość

Rozumiem że wy chodzicie bez sprzętu...
Mam chodzić na golasa ? i mieć dobrą zabawę ciągle ginąć na dwa uderzenia
nie rozumiem co w tym dziwnego że chce sprzęt...
to nie wiem jaka ma być moja rola w waszym bractwie skoro nie chcecie abym was błogosławił, podnosił i leczył.
Co do tego sprzętu, wydawało mi się że uzbrojenie klasy D nie jest problemem dla całego bractwa.

Connarion Nornorodin

Skoro nie rozumiesz, znaczy nie czytałeś regulaminu. Takich jak ty było wielu-przychodzili do klanu, nie dostawali sprzętu, potem widziało się ich dwa-trzy razy w miesiącu i potem wcale.
Dobrze radzę-poczytaj trochę regulamin, założenia klanu... i przemyśl decyzję. Nie mam nic przeciwko rekrutom (a kapłanów nigdy za dużo), ale okazujesz nam lekceważenie, nie zapoznając się z panującymi tutaj zasadami.

Melian

Tu nie chodzi o chodzenie na golasa, ale o to, że na pierwszym miejscu stawiasz sprzęt, którego wymagasz. Nie spotkałam Cię w świecie, więc nie wiem jaki jesteś i oceniać definitywnie nie chcę. Jednakowoż wymaganie od klanu sprzętu postawione na miejscu pierwszym świadczy, iż na tym najbardziej Ci zależy, a reszta jest tylko dodatkiem.
Pierwsze wrażenie: Negatywne.

Arkshay

Mości Elf się nie złości, acz zrozumie, że Wasza wypowiedź mogła sugerować, że najważniejszą rzeczą w klanie jest otrzymanie sprzętu. Wymóg jak najbardziej zrozumiały, do tego stopnia, że można go było pominąć w wypowiedzi. Po prostu w naszym świecie, gdzie cwaniaków jest więcej niż ryb w Jeziorze Girańskim, wspominanie przez rekruta o sprzęcie przypomina strzelanie z łuku w nie tą stronę co trzeba <wybucha głośnym, lecz serdecznym śmiechem>. Zapamiętacie to na przyszłość, niezależnie od tego, czy przystąpicie do nas, czy też do innego klanu.
No i druga sprawa - umiejętności to nie jedyna rzecz, która nas wyróżnia. Ważna jest też nasza osobowość przecież. Zaś Katibowi chodziło o to, ze przyjęcie do klanu potraktowaliście jak handel, wymianę A za B. Trochę taktu i wyczucia, wiemy co robi kapłan, nas bardziej interesujecie Wy, mości Elfie.

Sediks

Degih

Pytanie tylko czy nasz przyjaciel nie został potraktowany na wstępnie za ostro. Oczywiście jego wypowiedź można interpretować różnie i różne z tego wnioski wyciągać. Z jednej strony odrzucając kandydatów o choćby najmniejszych skłonnościach do konsumpcyjnego stylu życia i materializmu członkow bedziemy mieli niewielu, lecz liczy się jakoś, a nie ilość. Z drugiej jednak strony chciałbym dać mu szansę, niech napisze coś więcej o sobie samym, o tym jaki jest na codzień w świecie Aden. Mile widzana także rozmowa.

P.S.
U nas nie dostaje się sprzętu z momentem wstąpienia w nasze szeregi. MNie chodzi tu bynajmniej o problemy finansowe utrudniające zakupienie sprzętu top D, lecz o rodzaj próby dla nowych kandydatów.

Arkshay

Podobnież jak Degih uważam, że wstępna reakcja niektórych klanowiczy jest trochę za ostra, oby sam zainteresowany się nie obraził, bo mógł po prostu nie wiedzieć, że czyni źle. Dodatkowoż regulamin nie normuje podejścia do sprzętu, tutaj akurat ważniejszy jest zdrowy rozsądek. Sądząc po obrazie komnaty, Mości Elf jest albo młodym obywatelem świata Aden, przynajmniej naszego allseronowego i takich to lepiej uprostować za młodu jakoby to była ruda kuta, co w przyszłości może dać bardzo pozytywne efekty. Jeszcze raz mawiam, nie zrażaj się do nas Mości Elfie po tym, co czytasz w tej księdze, ale także wyciągnij lekcję z powyższych wypowiedzi, zwłaszcza, jak masz zamiar kontynuować przygodę w naszym allserońskim świecie Adeńskim.

Katib

nu fakt.Możliwe że źle zareagowałem,ale dziwic sie nei możecie brotkowie,bo sami widzieliście ile imion sie przewinęło,bo sprzętu nei dostało.Dla przykładu najświeższy - Grauz. Za emocjonalną odpowiedz przepraszam Mości Ylfa.Jeśli bedzie sie dało,to szansa bydzie dana,jeno rozmowe trza przeprowadzic

imacoral

jesli stawiasz na sprzet to nie klan dla ciebie...tutaj liczy sie dobra zabawa i klimat nie sprzet.sam pamietam ze kilka osob smigalo w D na 48 hrhr, ale nikt nie mowil ze chce sprzet doskonalym przykladem jest ninquel ktory nie chcial nic od klanu pozniej sam mu zlozylem bez jego wiedzy set.dodam jesczze ze jak jeszcze bylemw tafirze trafilo sie kilka osob, nie bede rzucal imionami ale trafialy sie osoby ktore sie logowaly i na dziendobry"czesc wam byl katib ?bo obiecal mi sprzet"takze to nie jest w porzadku...

Edit by Katib: Podpis Imacorala mnie powala zawsze na kolana hrhr

Edit by Melian: Imac jest chyba mistrzem opisów i podpisów hrhr Tyle ich ma, że nie wiem który lepszy hrhr

imacoral

Edit by Melian: Ten temat to nie miejsce na takie wypowiedzi.